Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 86sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

thefairyfolktour-plakatinternet m

gogopenguin poster m

metal hammer festival 2023knl m

hard rock heroes festival 2023 1nwpskx m

evildeadnt m

steel fest 2023 m

blind guardian plakatnwpskx m

TALES OF THE TOMB - Volume One: Morphras

 

(2015 Self-Released)
Autor: Wojciech Chamryk
tales-of-the-tomb-cover m
Tracklist:
Snowtown
The Pig Farmer
Dr. Death
 
Lineup:
Connor Adams - Vox
Bryn Herbert - Bass/Vox
Tres Thomas - Guitar
Corey Skerlak - Guitar/Vox
John Thomson - Drums
 
Są z Kanady, grają trzeci rok i to w dodatku nie coś pierwszego z brzegu, ale „psychological horror metal”. Być może brzmi to groźnie i złowieszczo, ale z debiutanckiej EP-ki grupy nie robi już takiego wrażenia, bo to death metal jaki słyszy się nader często, wielokrotnie w znacznie lepszym wykonaniu. Traktująca o seryjnych mordercach i generalnie o zbrodni warstwa liryczna też nie poraża szczególną oryginalnością, bo w końcu temat ten już od wielu lat jest jednym z ulubionych wśród autorów metalowych tekstów. Mówi się jednak trudno, zespół zadał sobie trochę trudu, wysłał płytkę do dalekiej Polski, trzeba więc przyjrzeć się tym utworom nieco dokładniej.
„Snowtown” to krótki, przez większość czasu trwania ekstremalny strzał z groźnym rykiem i wyższym dokrzykiwaniem (poza Connorem Adamsem wokalnie udzielają się też basista i jeden z gitarzystów) – idealny na początek, niczym jednak nie porywający. Równie brutalny i niestety monotonny jest traktujący o Robercie Picktonie„The Pig Farmer”, numer owszem, zróżnicowany rytmicznie, od miarowych temp do blastów, z growlingiem i skrzekiem, ale nie mający w sobie poza tym niczego godnego uwagi. „Dr Death” opiewa samego Haralda Shipmana, a od strony muzycznej jest tu najciekawszy, nie sprawiający wrażenia zlepku przypadkowych pomysłów jak wcześniejsze. Generalnie jednak „Volume One: Morphras” mogę polecić tylko najbardziej zagorzałym maniakom takiej tematyki czy fanom Macabre bądź Bloodbath – udział w powstaniu tej EP-ki miał zresztą Dan Swanö, autor mixu i masteringu – pozostali mają  do wyboru multum innej muzyki.
(2,5/6)
Wojciech Chamryk

141_mag_baner4.png 142_mag_baner5.png 138_mag_baner1.png 144_mag_thefairyfolktour.jpg 140_mag_baner3.png 143_bogactwo_ascezy.jpg 139_mag_baner2.png

Goście

4442236
DzisiajDzisiaj175
WczorajWczoraj2264
Ten tydzieńTen tydzień175
Ten miesiącTen miesiąc7878
WszystkieWszystkie4442236
3.233.219.103