THE WAY OF PURITY - Schwarz oder Rot

Opublikowano: sobota, 24, kwiecień 2021 22:27 | Crowbar

(2020 WormHoleDeath)

Autor: Wojciech Chamryk

Tracklist

1.None

2.The Plague

3.None

4.Rootrot

5.None

6.Mandament

7.None

8.We Urge Human Race To Commit Global Mass Suicide

9.None

10.Wishing Death Upon You All

11.None

12.Undoing

13.None

14.Uniformed

15.None

16.The Lyncher

17.None

18.Bemoaned-Ad

19.Evening Falls

20.None

21.Spectral

22.Leave

Zaczynali od death metalu, ale to było dawno: teraz The Way Of Purity preferują industrialnego rocka, wymieszanego z gotykiem i electro. I wychodzi im to całkiem nieźle, chociaż akurat mnie irytuje fakt poprzedzenia praktycznie każdego utworu, krótszym lub dłuższym, intrem: numerów w opisie jest więc teoretycznie 12, a tak naprawdę aż 23, co przy kolejnych odsłuchach zaczyna po prostu nużyć. Mocniejszych numerów na tym czwartym już albumie Szwedów nie uświadczymy zbyt wiele. „The Plague“ ma w sobie coś z Rammstein, „Rootrot“ uderza na początku ciętą riffownią, ale później staje się bardziej melodyjny, podobnie dzieje się w „Mandament“ i „We Urge Human Race To Commit Global Mass Suicide“. Znacznie częściej gitary są lżejsze i bardziej melodyjne, tak jak w „Uniformed“ czy „Undoing“, sporo tu też klawiszowych partii, ale nadrabiają to ostrością przekazu wokaliści, członkowie zespołu i goście. Nie znaczy to oczywiście, że „Schwarz oder Rot“ brakuje czegoś w kontekście przebojowych refrenów czy ogólnej chwytliwości, bo „Wishing Death Upon You All“, „The Lyncher“ czy zwłaszcza „Bemoaned A.D.“ to murowane przeboje w kategorii gotyk/dark wave/dark rock, a już wokalne duety, jak choćby w „Evening Falls“, to wyższa szkoła jazdy. Może i więc scena metalowa po zmianie przez The Way Of Purity stylu coś straciła, ale ta gotycko-industrialna na pewno zyskała, a to jest chyba najważniejsze.

(4,5/6)
Wojciech Chamryk