Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

RAPOON - Time Frost

 

(2007/2023 Zoharum)
Autor: Wojciech Chamryk
 
rapoon-timefrost s 
Tracklist:
1.Glacial Danube
2.Thin Light
3.A Darkness Of Snow
4.Horizon Discrete
5.Ice Whispers
                                       
Robin Storey zasłynął jako współtwórca awangardowo/industrialnego projektu Zoviet France. Jeszcze w czasie istnienia tej formacji wydał w roku 1992 album „Dream Circle”, pierwszą z licznych płyt sygnowanych nazwą Rapoon. Sporo z nich ukazało się przez lata nakładem polskiej firmy Zoharum i są wśród nich zarówno tytuły premierowe, jak też wznowienia. „Time Frost” należy do tej drugiej kategorii, ponieważ oryginalnie wyszła pod szyldem Glacial Movements Records w roku 2007, a nasza wytwórnia proponuje jej odświeżoną wersję, ze zmienioną okładką i szatą graficzną oraz nowym masteringiem, co wszystko jest dziełem Robina Storey’a. „Time Frost” to wyimaginowany zapis procesu mutacji dźwięku zamkniętego w lodzie i przekształcanego przez tysiąclecia. Jak duchy muzyki uwięzione w wiecznie zmieniającej się wiecznej zmarzlinie – informuje wydawca i jest to perfekcyjny opis zawartości tej płyty. Część pierwsza to cztery krótsze utwory, trwające 5-7 minut. Storey kreuje w nich jedyny w swoim rodzaju klimat, gdzie poszczególne motywy niespiesznie pulsują, mieniąc się różnymi barwami, co szczególnie efektownie wypada w „A Darkness Of Snow”. Finałowy „Ice Whispers” to z kolei prawdziwy kolos – 34’11” mówi samo za siebie – ale pomimo tej znacznej długości nie ma mowy o znużeniu czy przegadaniu, gdyż całość jest, mimo minimalistyczno-eksperymentalnego charakteru dopracowana i do tego nader zróżnicowana. Słychać też, że Storey, rocznik 1955, wychowywał się na elektronicznym rocku lat 70., by z czasem zanurzyć się w mroczną elektronikę i ambient. Tym bardziej warto sięgnąć po to wznowienie, wydane w niewielkim nakładzie 350 egzemplarzy.
(4/6)
Wojciech Chamryk
rightslider_002.png rightslider_004.png rightslider_005.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5065619
DzisiajDzisiaj141
WczorajWczoraj2435
Ten tydzieńTen tydzień2576
Ten miesiącTen miesiąc69270
WszystkieWszystkie5065619
3.142.198.129