THE ANALOGS - Bestia
(2024 Oldschool)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklista:
1.Bestia
2.Czarna gwiazda
3.Modlitwa
4.1905
5.Wyścig szczurów
6.Uciekaj stąd
7.Taniec ognia
8.Godło flaga krzyż
9.Ruda kejla
10.Znowu jestem sam
11.Miasto miłości
12.Bezenna noc
13.Morze krwi
14.Ruda kejla - akustycznie
Już na „CHWDP” (202) The Analogs odchodzili nieco od bezkompromisowego punka, zaś na najnowszym albumie jest to jeszcze bardziej słyszalne. Więcej tu rock 'n' rolla w tej najbardziej klasycznej postaci i silniej zaakcentowanych melodii w tradycyjnie pojmowanych piosenkach (tytułowa „Bestia”), ale zespół nie zapomina też, że można grać szybko i agresywnie, na stretpunkową modłę („Bezsenna noc”). Daje to iście piorunującą mieszankę, która powinna zadowolić starych załogantów, a do tego zainteresować twórczością The Analogs również innych, w tym młodszych, słuchaczy. I to mimo bardzo wyrazistych, iście dołujących i traktujących o różnych problemach, tekstów, gdyż Paweł Czekała pisze o życiu, gdzie bezdomność czy przemoc domowa („Czarna gwiazda”, „Uciekaj stąd”) mogą się przydarzyć każdemu. Nie unika też nawiązań do historii (galicyjska rabacja w roku 1846 - „Taniec ognia”, rewolucja roku 1905 - „1905” oraz do literatury, bowiem „Rudą Kejlę” zainspirowała twórczość Isaaka Bashevisa Singera. Ten ostatni numer ma spory potencjał, tak więc pewnie nieprzypadkowo zespół zamieścił na płycie jego wersję akustyczną, wzbogaconą brzmieniem banjo. Jest też powrót do korzeni, dynamiczna przeróbka „Rat Race” The Specials, tu jako „Wyścig szczurów” oraz nowa wersja „Znowu jestem sam” Ruin Cats, zespołu, w którym przed laty przecięły się drogi Kamila Rosiaka i Pawła Czekały. To jednak nie wszystko, bo jest też siedem bonusów, zarejestrowanych trzy lata temu w Wiśnia Sound Records, surowszych brzmieniowo i zdecydowanie ostrzejszych. Całość trwa na CD (limit 450 kopii) ponad 70 minut, zaś zwolennicy analogowych nośników dźwięku mogą też sięgnąć po krótsze wersje: kasetę (limit 100 sztuk) oraz LP (łączny nakład trzech wersji 300 egzemplarzy).
(4/6)
Wojciech Chamryk