Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 91sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

Trzeci raz z Nocnym Kochankiem, czyli „Randka w Ciemność”

    
nocny kochanek randka w ciemnosc okladkaj mNocny Kochanek przyzwyczaił, że do każdego tematu podchodzi od tyłu, czy jak kto woli - na opak. Chociaż burzliwy związek słuchaczy z zespołem trwa już od kilku lat, grupa dopiero teraz zaprosiła fanów na... randkę. Po zaprezentowaniu debiutanckiego materiału „Hewi Metal” i rozpaleniu uszu do czerwoności za sprawą pokrytej złotem płyty „Zdrajcy Metalu”, Nocny Kochanek powraca z albumem „Randka w Ciemność”.
Tytuł płyty nie jest przypadkowy, o czym opowiedział wokalista grupy, Krzysiek Sokołowski:
„Nie możemy doczekać się efektu końcowego i chętnie posłuchalibyśmy nowych kawałków w finalnej wersji.  W tekstach tym razem głównie skupiliśmy się na relacjach damsko-męskich, a nawet na miłości, stąd pomysł na tytuł płyty”.
Trzeci studyjny album Dżentelmenów Metalu doczeka się swojej premiery już 11 stycznia 2019 roku. Krążek będzie można zamówić w preorderze od 1 grudnia tego roku na stronie internetowej www.sklep.nocnykochanek.pl. Zespół zdradził już nie tylko tytuł płyty, ale też wygląd kolejnej komiksowej okładki na ich koncie. Podobnie jak w przypadku wszystkich wydawnictw grupy, jej autorem jest rysownik Robert Adler, znany z publikacji w „Nowej Fantastyce” czy ilustracji z serii książek Jakuba Ćwieka „Chłopcy”.
Czego możemy spodziewać się na nowej płycie Nocnego Kochanka? Czy czekają nas jakieś zaskoczenia? Materiał najlepiej podsumowują słowa gitarzysty grupy, Roberta „Kazona” Kazanowskiego:
„Z jednej strony gramy cały czas to samo, ale jednak ciągle coś innego”.
W realizacji materiału Nocnym Kochankom pomagał basista zaprzyjaźnionej grupy Kabanos - Damian „Fons” Biernacki, który udostępnił zespołowi studio „Demontażownia”, gdzie muzycy przez ostatnie miesiące nagrywali trzeci album „Randka w ciemność”.
„Chcieliśmy przede wszystkim postawić na naturalne brzmienie - wyjaśnia Fons. - To będzie odróżniało trzecią płytę od poprzednich”.
Więcej na temat muzycznej warstwy „Randki w ciemność” zdradził Krzysiek Sokołowski:
„Sesja nagraniowa dobiega końca - została nam tzw. wykończeniówka. Od strony muzycznej znów stawiamy na klasyczny heavy metal z naleciałościami power metalu, hard rocka, a nawet stonera. Nie zabraknie też spokojniejszych, balladowych momentów”.
Podobno ten sam żart opowiedziany za drugim razem już nie śmieszy, ale Nocny Kochanek już w styczniu udowodni, że do trzech razy sztuka! 
rightslider_005.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5366283
DzisiajDzisiaj649
WczorajWczoraj1069
Ten tydzieńTen tydzień5728
Ten miesiącTen miesiąc15859
WszystkieWszystkie5366283
3.239.3.196