Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

Tesseract świętuje premierę albumu „War Of Being”

                 
tesseractva mCzy to najodważniejsza dotychczas płyta grupy? Prog metal przeżywa renesans, a wiedzą o tym najwięcej tytani gatunku z Tesseract, którzy techniką, precyzją i melodiami kupili kilka pokoleń fanów. Czy "War of Being" jest najodważniejszą płytą zespołu? Z całą pewnością. Piąty album formacji to przede wszystkim udana próba oswobodzenia się z ram djentu.
            
Brytyjczycy jeszcze nigdy nie budowali atmosfery tak skutecznie i nigdy nie opierali swoich utworów na tak przejrzystych i gęsto kreślonych melodiach. Co więcej, oprócz wariantów około-progresywnych, słychać tu także liczne zakręty w post-rocka czy post-metal. Trzeba być naprawdę wielkim zespołem, by po fenomenalnym "Sonder" sprzed pięciu lat powrócić z taką! płytą.
            
Bilety na koncert oraz muzyka Tesseract są nadal dostępne na: www.knockoutmusicstore.pl (druki kolekcjonerskie, płyty CD oraz winyle)
            
Tesseract (Wielka Brytania) djent, prog metal:
Tesseract to jedna z tych grup, których karierę obserwuje się jak dobry film. Już przy debiutanckim “One” usłyszało o nich wielu, a światek prog metalu zyskał kolejny skład gotów do zrewolucjonizowania gatunku. Dalej było tylko lepiej. Z czasem zespół wydał przełomowe dla współczesnej formy nurtu “Altered State” i “Polaris”, a od tamtej pory wyłącznie rosną, grając we własnej ekstralidze. Brytyjczycy weszli w ostatnie półtorej dekady nowoczesnego metalu zgodnie z teraźniejszymi standardami – w progresywnym rocku nie poszukiwali oldskulowych, analogowych brzmień. To muzyka spod znaku maksymalnego chłodu, idealnie poszatkowanego rytmu, choć z miejscem na wzniosłe melodie, a nawet odrobinę przebojowości. Skuteczność tych działań pozostaje niepodważalna – w końcu formacja z Buckinghamshire po dziś dzień ma wielu naśladowców.
            
Unprocessed (Niemcy) djent, prog metal:
Niemieckie Unprocessed to kolejna z grup, które w poszukiwaniu idealnego destylatu prog metalu nie uciekają w zamierzchłą przeszłość. Widać, że autorzy ubiegłorocznego “Gold” są dziećmi swoich czasów, dlatego oprócz skomplikowanych figur rytmicznych wrzucają do piosenek synkopowane rytmy djentu, ale nie tylko. Bo tutaj pomysł na muzykę jest wielowątkowy, a obok powyższych tropów gości także math rock czy nawet echa melodyki współczesnego popu. Wszystko w odpowiednich proporcjach.
            
The Callous Daoboys (USA) mathcore:
Właśnie takich kapel potrzebuje mathcore: furiackich i kolorowych; pełnych wszystkiego i jednocześnie maksymalnie konkretnych w przekazie. The Callous Daoboys pokazują, że granice nurtu wyznacza wyłącznie wyobraźnia, a ci Amerykanie mają ogromną wyobraźnię. W ogóle nie czują problemu z łączeniem mathcore’u z niemal grindową intensywnością, emocjami zaczerpniętymi z post-hc, awangardowymi zgrzytami czy alt-metalem. Robią, co chcą i wiedzą, że dzięki temu wychodzą na plus.
            
Wystąpią:
Tesseract (Wielka Brytania) djent, prog metal
+
Unprocessed (Niemcy) djent, prog metal
The Callous Daoboys (USA) mathcore
                
Kiedy: 7 lutego (środa) 2024
Gdzie: Warszawa @ Progresja, ul. Fort Wola 22
Bilety: 109-119 zł – przedsprzedaż, 140 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions
rightslider_002.png rightslider_004.png rightslider_005.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5063537
DzisiajDzisiaj494
WczorajWczoraj1125
Ten tydzieńTen tydzień494
Ten miesiącTen miesiąc67188
WszystkieWszystkie5063537
3.133.120.10