Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

EPICA - The Holographic Principle

 

(2016 Nuclear Blast)
Autor: Marek Teler
epica cover m
Tracklist:
01. Eidola
02. Edge Of The Blade
03. A Phantasmic Parade
04. Universal Death Squad
05. Divide And Conquer
06. Beyond The Matrix
07. Once Upon A Nightmare
08. The Cosmic Algorithm
09. Ascension - Dream State Armageddon
10. Dancing In A Hurricane
11. Tear Down Your Walls
12. The Holographic Principle - A Profound Understanding Of Reality
  
Lineup:
Mark Jansen - Guitars, Vocals
Coen Janssen - Keyboards
Simone Simons - Vocals
Ariën van Weesenbeek - Drums, Vocals
Isaac Delahaye - Guitars Vocals
Rob van der Loo - Bass
  
„Myślę o jeszcze głębszym zbadaniu koncepcji Holograficznego Wszechświata. Fascynuje mnie idea, że nasz sposób doświadczania rzeczywistości może być hologramem” – zapowiadał w sierpniu 2015 r. nowy album Epiki założyciel zespołu Mark Jansen. Słowa dotrzymał. 30 września 2016 r. ukazała się siódma już płyta gwiazd holenderskiego metalu symfonicznego zatytułowana „The Holographic Principle”. Na swoim najnowszym krążku Epica zaskakuje nas swoją muzyczną dojrzałością, nie tylko poprzez oryginalne gitarowe riffy i jeszcze lepszy niż wcześniej wokal Simone, ale również przez ambitne teksty, poruszające problemy współczesnego świata: zagrożenie wojną i coraz szybszy rozwój technologii.
W podniosłą atmosferę albumu wprowadza nas preludium „Eidola”. Dźwięk bębnów i śpiewający po łacinie chór budzi w nas jednocześnie niepokój i ekscytację, która nie znika przy słuchaniu kolejnych piosenek. Z kolejnym utworem „Edge of the Blade” album stopniowo nabiera tempa – nie bez powodu został wybrany na singiel promujący płytę, jest szybki i łatwo wpada w ucho. Ponadto idealnie eksponuje możliwości wokalne Simone, która płynnie przechodzi z partii bardziej rockowych do śpiewu operowego, chociaż na pochwałę zasługuje też wyostrzony z wiekiem growl Marka Jansena.
 „A Phantasmic Parade” zachwyca z kolei ciekawą linią melodyczną oraz niezwykle efektowną formą – stanowi swego rodzaju dialog Simone z chórem. W połączeniu z ostrymi gitarowymi riffami w drugiej połowie utworu całość daje niezwykły efekt. Kolejny kawałek „Universal Death Squad” przypomina z kolei niektóre piosenki z „The Quantum Enigma”, co jednak nie może dziwić, gdyż „The Holographic Principle” kontynuuje główną ideę poprzedniego krążka.
Poniekąd znajomo brzmi też „Divide and Conquer”, bowiem kolejny już raz Epica decyduje się zająć swoje stanowisko w dyskusji na tematy polityczne. W utwór wplecione są głosy amerykańskich i europejskich polityków, a całość traktuje o sytuacji na Środkowym Wschodzie. Podobny zabieg zastosowano wcześniej m.in. w „Deter the Tyrant” z „Requiem for the Indifferent”, na którym pojawiło się przemówienie dyktatora Kaddafiego. Dojrzały tekst i poważna tematyka nie jest jednak jedynym atutem tego niezwykłego utworu. W szóstej piosence z płyty „Beyond the Matrix” na wyróżnienie zasługuje wyśpiewany przez chór energetyczny refren oraz doskonała synchronizacja wokalu Simone z linią melodyczną.
Największym zaskoczeniem płyty jest jednak zdecydowanie utwór „Once Upon a Nightmare”. Tytuł sugerował, że będzie to jeden z ostrzejszych kawałków, a tymczasem Epica zafundowała nam przepiękną melancholijną balladę przypominającą nieco „Chasing the Dragon” z „The Divine Conspiracy”. To właśnie w takich delikatnych utworach głos Simone Simons sprawdza się najlepiej. Instrumenty smyczkowe, męski szept i pianino stwarzają baśniowy klimat, lecz końcówka utworu zaskakuje mocniejszym uderzeniem. To mocne uderzenie pozostaje też przy kolejnej piosence czy „The Cosmic Algorithm”. Ta nadzwyczajna płynność to kolejny plus „The Holographic Principle” – każdy utwór jest swego rodzaju kolejną częścią tej muzycznej i lirycznej układanki.
Podniosła melodia z początku utworu „Ascension – Dream State Armageddon” wzbudza w nas lekką niepewność i niepokój, którego apogeum jest ostry growl Marka Jansena. Podobne emocje budzi przesłanie utworu: Nic nie jest takie jak się wydaje, a cały nasz świat może być jedynie iluzją. Piosenka stanowi kolejny kawałek, w którym muzyczny duet Simone i Mark sprawdza się znakomicie. Wraz z utworem „Dancing in the Hurricane Ascension” tworzy rozdzieloną całość – końcówka jednej piosenki jest początkiem drugiej. W „Dancing in the Hurricane” dostrzegamy zaś mocne wpływy muzyki orientalnej czy wręcz etnicznej, z którą Epica flirtuje już od wielu lat (przykład: „Serenade of Self-Destruction” z „Requiem for the Indifferent”). Uwagę przykuwa też w utworze refren w wykonaniu Simone.
W „Tear Down Your Walls” delikatny dźwięk pianina płynnie przechodzi w ostre gitarowe riffy. Agresywny wokal Marka łagodzony jest przez eteryczny śpiew Simone – to kolejny utwór dobrze obrazujący wypracowaną przez lata między nimi muzyczną harmonię. Album zamyka epicki 11-minutowy utwór „The Holographic Principle - A Profound Understanding of Reality”, idealnie podsumowujący cały krążek. Dzieło (słowo piosenka jest tu zdecydowanie niewystarczające) eksponuje cały kunszt muzyczny Epiki. Śpiewający po łacinie chór, który otwierał album, teraz rozpoczyna utwór go zamykający. Każdy z członków zespołu prezentuje się w „A Profound Understanding of Reality” z najlepszej strony. Simone Simons zachwyca wszechstronnym wokalem, a męska część grupy growlem, perkusją i gitarowymi riffami pokazuje ostry metalowy pazur.
Chociaż po sześciu albumach trudno oczekiwać od zespołu szczególnej oryginalności, „The Holographic Principle” naprawdę trzyma bardzo wysoki poziom i w niektórych miejscach faktycznie zadziwia. Epica nie próbuje łagodnieć śladem niektórych zespołów grających metal symfoniczny. Co ważniejsze, w twórczości Epiki nie liczą się tylko ostre dźwięki instrumentów oraz świetny męski i żeński wokal. Płyta jest mocna także jeśli chodzi o teksty. Mark Jansen jako psycholog z wykształcenia od lat zagłębia się w tajniki ludzkiej egzystencji, szukając prawdy o sensie życia. Album daje więc nam nie tylko solidną porcję dobrej muzyki, ale też kilka ciekawych tematów do przemyślenia.
Epica stara się nie eksperymentować z brzmieniem, chociaż… Właściciele specjalnej edycji krążka będą mieli okazję usłyszeć Epikę z całkiem nowej muzycznej strony. Na tej wersji albumu, oprócz instrumentali i bonusowej ballady „Immortal Melancholy”, znajdują się bowiem alternatywne akustyczne wersje czterech hitów z płyty. Jeżeli chcecie usłyszeć rapujących członków zespołu, muzykę cygańską i Simone śpiewającą „It's the funky groove that makes my booty move” to zdecydowanie polecam wam wersję deluxe. Już wcześniej zespół udowodnił, że świetnie sprawdza się akustycznie m.in. na Pinkpop Festival 2014.
Aż chciałoby się nazwać „The Holographic Principle” dziełem perfekcyjnym w każdym calu, chociaż może lepiej poczekajmy na kolejny album. Epica udowadnia bowiem, że z każdym kolejnym krążkiem rośnie w siłę.
(5,5/6)
Marek Teler

rightslider_002.png rightslider_004.png rightslider_005.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5058218
DzisiajDzisiaj3106
WczorajWczoraj2645
Ten tydzieńTen tydzień11697
Ten miesiącTen miesiąc61869
WszystkieWszystkie5058218
18.221.222.47