LETTERS FROM THE FIRE - Worth The Pain
(2017 Sand Hill)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
1. Perfect Life
2. Mother Misery
3. Give In to Me
4. Bruised
5. Live a Lie
6. My Angel
7. Last December
8. Holy Ghost
9. At War
10. Control
11. Worth the Pain
12. Scars
13. One Foot in the Grave
2. Mother Misery
3. Give In to Me
4. Bruised
5. Live a Lie
6. My Angel
7. Last December
8. Holy Ghost
9. At War
10. Control
11. Worth the Pain
12. Scars
13. One Foot in the Grave
Lineup:
Alexa Kabazie – vocals
Mike Keller – rhythm guitar
Cameron Stucky – lead guitar
Clayton Wages – bass
Brian Sumwalt – drums
Mike Keller – rhythm guitar
Cameron Stucky – lead guitar
Clayton Wages – bass
Brian Sumwalt – drums
W sieci można przeczytać, że ten amerykański zespół gra hard rocka. Widocznie jestem już całkowicie głuchy, co z racji wieku nie powinno już w sumie dziwić, ale niczego takiego na ich debiutanckim albumie nie słyszę. Letters From The Fire z „Worth The Pain” bliżej za to do dokonań Evanescence, Lacuna Coil i innych tego typu zespołów, co wokalistka Alexa Kabazie i trzech instrumentalistów potwierdzają praktycznie w każdym w 13 utworów. Czasem brzmią one naprawdę mocno („Give In To Me” to jazda w stylu Disturbed plus mroczna elektronika, podobnie brzmi choćby „Live A Lie”), ale zwykle jest lżej, bardziej przebojowo. Nawet kiedy Alexa śpiewa w utworze tytułowym ostrzej, to równoważy to melodyjny refren i niezbyt mocne brzmienie całości. Sporo też tu ballad czy lżej brzmiących, akustycznych partii, wyeksponowanych klawiszy i wspomnianych już dźwięków electro, dzięki którym, na przykład w „Mother Misery”, nabiera to nieco gotyckiego posmaku. Słucha się „Worth The Pain” nawet nieźle, ale wątpię, by ktoś zorientowany na klasycznego rocka czy jakąkolwiek odmianę metalu zainteresował się tą, skrojoną najwyraźniej pod gusta młodszej publiczności, płytą.
(3/6)
Wojciech Chamryk