ШКОЛА РОКА - Хэви Метал Монстр
(2017 Wings Of Destruction)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
Хэвиметалмонстр
Эй, Сатана
Армиярока
Ктоты
Этаночьдлятебя
Вотонрок
Сладкийяд
Nazwa taka jakaś niezbyt poważna, najwyraźniej zaczerpnięta z filmu „School Of Rock” z Jackiem Blackiem, muzycznie zaś to rosyjskie trio łupie tradycyjny heavy metal w ujęciu najbardziej klasycznym z możliwych. Nie silą się przy tym na żadne eksperymenty, urozmaicone aranżacje (kiedy gitarzysta gra solo w podkładzie słychać tylko bas, zero gitarowych nakładek, jak live) czy epatowanie techniką: ma być i jest surowo, mocno, do przodu ale i melodyjnie, tak jakby grali na przełomie lat 70. i 80., a nie w drugiej dekadzie XXI wieku. Kojarzy mi się to wszystko z początkami ciężkiego grania w Polsce, bo momentami jest to równie naiwne czy nawet ciut toporne, ale fajnie się słucha tych, w większości szybkich, a do tego chwytliwych utworów w rodzaju „Эй, Сатана!”, „Эта Ночь Для Тебя” czy „Вот Он Рок”. W dodatku cała płyta trwa niewiele ponad 24 minuty, tak więc już za pierwszym posiedzeniem posłuchałem jej kilka razy pod rząd – na wakacyjne upały rzecz jak znalazł, do auta czy na imprezę też się nada.
(4/6)
Wojciech Chamryk
Wojciech Chamryk