CRUSM - Stench Of Decompose
(2017 Self-Released)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
1.Local Store Pervert
2.Priest
3.Cold Hate
4.Stench Of Decompose
5.Issei Sagawa
6.Religion Is A Fraud
7.A Brutal Sight Of War
Lineup:
De - Vocal
Rat King - Bass,
Er - Guitar
Chris Rigor Mortis - Drums
Rat King - Bass,
Er - Guitar
Chris Rigor Mortis - Drums
Crusm działa na Wyspach Brytyjskich, ale jego założycielami i filarami są Polacy, wokalista De Ville i basista Rat King, znani na rodzimej scenie podziemnej choćby z Abused Majesty, Bloodpaint, Calm Hatchery, Cinis, Effect Murder czy The Growling Stones. W tym ostatnim zespole obaj panowie grali siarczysty death/grind,a ponieważ zespół milczy od kilku lat, postanowili powołać do życia kolejny, jeszcze bardziej ekstremalny projekt. Crusm porusza się więc w rejonach grindcore/crust, a „Stench Of Decompose” to pierwsze demo formacji.
Zostało ono wydane w pełni profesjonalnie, ma świetną okładkę i generalnie cały layout, tak więc w tym wypadku można też chyba śmiało mówić o pierwszej EP-ce, ale sam zespół określa ten materiał mianem demówki. Na jej zawartość składa się siedem utworów. Trzy są premierowe, z czego wyróżniają się szaleńczy opener „Local Store Pervert” i bardziej punkowy „Cold Hate”, bo tytułowy „Stench Of Decompose” nie jest jednak tak jednorodny – może dlatego, że zespół próbuje w nim eksperymentować. Znacznie ciekawiej wypada to w zaczerpniętym z repertuaru The Growling Stones „Issei Sagawa”, bo już „Priest” tejże formacji to już zdecydowany, krótki i piekielnie precyzyjny strzał prosto między oczy, bez zbędnego kombinowania. Crusm podobnie podeszli też do dwóch obcych utworów, nagrywając „Religion Is A Fraud” amerykańskiego Disrupt
i „A Brutal Sight Of War” Szwedów Disfear z szacunkiem dla oryginałów, ale jednak po swojemu, dzięki czemu oba te numery brzmią spójnie z resztą materiału. Od czasu wydania „Stench Of Decompose” grupa zmieniła częściowo skład i obecnie pracuje nad debiutanckim albumem – jeśli ktoś preferuje konkretny grind/crust, to powinien wyczekiwać jego premiery.
(4,5/6)
Wojciech Chamryk