RASCAL - Headed Towards Destruction
(2021 Ossuary )
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklista:
1. Headed Towards Destruction
2. After The Sunset
3. Don’t Look Back
4. Hold The Line
5. Kingdom Of Misery
2. After The Sunset
3. Don’t Look Back
4. Hold The Line
5. Kingdom Of Misery
Ossuary Records nie przestaje zaskakiwać, po długogrających debiutach Okrütnika i Shadow Warrior proponując pierwszą EP kolejnej młodej, bardzo obiecującej formacji. Rascal są z Warszawy i od jakichś dwóch lat grają speed/power metal w starym, dobrym stylu lat 80. W dodatku czynią to na takim poziomie, że od razu nasuwa się pytanie czemu to tylko EP, nie coś dłuższego, ale OK, takie było najwidoczniej założenie. Mamy tu efektowne połączenie wpływów zespołów brytyjskich z nurtu NWOBHM i kontynentalnych, głównie niemieckich, czyli granie piekielnie dynamiczne, ale przy tym całkiem melodyjne. Tu na przebój wyrasta całkiem nośny „Hold The Line”, ale i innym numerom, zwłaszcza tytułowemu czy patetycznemu „Kingdom Of Misery”, również niczego pod tym względem nie brakuje. Zaskakuje też swoboda, wręcz wirtuozeria młodych muzyków, szczególnie w „After The Sunset” z kilkoma zróżnicowanymi solówkami oraz poziom wokalny – Kacper Pędziszewski okazuje się prawdziwym odkryciem naszej sceny metalowej, w konkurencji międzynarodowej też zresztą nie jest bez szans, dysponując wyrazistym, mocnym głosem i umiejętnością różnicowania swych partii, od czystych do brutalniejszych, choćby w „Don’t Look Back”. I tak jak z zasady nie bawię się w jakieś podsumowania roku, to przy wyliczaniu najciekawszych debiutów A.D. 2021 Rascal plasowałby się u mnie bardzo, bardzo wysoko.
(5/6)
Wojciech Chamryk
Wojciech Chamryk