Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 88sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

Halloween Metal Massacre - Warszawa - 31.10.2018 [Zdjęcia]

Halloween Metal Massacre – Klub Potok – 31 października 2018

Halloween nie jest polskim świętem, tak samo jak heavy metal nie narodził się w Polsce. Jednak oba te elementy kultury cieszą się w naszym kraju sporym zainteresowaniem. Dlatego wigilia Wszystkich Świętych jest doskonałym pretekstem do zorganizowania metalowej uczty.

Halloween Metal Massacre odbyło się 31 października 2018 roku w klubie Potok: Drugi Dom Ludzi Rocka. Line-up tworzyły nieprzypadkowe kapele: Aquilla, War-Saw, Hellhaim, Kreon, które idealnie wpasowały się w upiorny klimat ostatniego dnia października. Imprezę otwierała pierwsza z wymienionych grup. Mimo 3 lat istnienia i wydania dopiero jednej płyty „The Day We Left Earth” zgromadziła pod sceną liczną publikę, co wzbudziło zainteresowanie stałych bywalców klubu i osób, które przyszły z myślą o pozostałych zespołach.

Nie ma się jednak co dziwić, że już od pierwszych minut ludzie bawili się przednio - oprócz żywiołowej muzyki i nietuzinkowego wokalu Aquilla miała świetny kontakt z publicznością. Nikomu nie przeszkadzało 40-minutowe opóźnienie, trema nowego gitarzysty czy problemy techniczne na początku koncertu. Co ciekawe był to drugi występ tego wieczoru, który obok Hellhaim zgromadził największą frekwencją i jedyny, w którym na prośbę fanów zespół musiał nagiąć ramy czasowe i bisować.

Następna w kolejce była grupa War-Saw obchodząca w tym roku dziesięciolecie swojej działalności. Mimo iż, nie zabrakło specjalnych gości w postaci byłych muzyków, konkursów, a zza mikrofonu swoim growlem czarowała Sylwia Papierska to ten występ cieszył się mniejszą liczebnością ludzi. Ostatnie wydawnictwo zespołu „The Manifest” ukazało się w sierpniu 2017 roku. Jednak od tamtego czasu aktywność War-Saw zmalała - jak podaje Facebook, Halloween Metal Massacre był dla kapeli czwartym występem w tym roku.

Można jednak uznać, że była to cisza przed burzą, ponieważ kiedy na scenę wszedł Hellhaim sala została zapełniona do ostatnich miejsc przy barze. Co ciekawe członkowie tej kapeli jako jedyni przygotowali scenografię z myślą o trwającym święcie. Podczas występu można było dostrzec różnego rodzaju czaszki, kościotrupy, a nad muzykami zawieszono klatkę z upiorem w środku.

O tym, że koncert zespołu Hellhaim nie jest przeznaczony dla młodszych odbiorców świadczy nie tylko fakt, iż show zaczęło się po godzinie 22-giej, ale także dlatego, że muzycy chętnie prezentowali fragmenty swojego ciała. Gitarzysta Piotr Konicki wystąpił w porwanej koszulce.

Z kolei wokalista - Mateusz Drzewicz od pewnego momentu paradował bez koszulki, ku uciesze żeńskiej części widowni.

Jednak dla panów także przygotowano coś specjalnego, ponieważ kiedy rozbrzmiały pierwsze dźwięki utworu „Anneliese (The Exorcist) na scenę wkroczyła Kinga Lis. Właścicielka drugiego głosu w Subterfuge nie tylko zachwycała wdziękiem i swoimi możliwościami wokalnymi, ale także wcieliła się w kapłankę, która prezentowała „relikwie” w postaci statuetki z czaszek, na szczycie której znalazła się płyta „Slaves of Apocalypse”. Dzięki zarzuconemu urokowi jestem pewien, że po koncercie egzemplarze krążka Hellhaim rozeszły się jak świeże bułeczki.

Gwiazdą wieczoru był jednak Kreon, który powstał w 1986 r., a ostatni raz w Warszawie zagrał sześć lat temu. Zanim jednak rozpoczęła się część właściwa, zespół odbył najdłuższą tego dnia próbę. Od dostosowania poszczególnych instrumentów do początku występu, minęło około dwadzieścia minut.

Jednakże było warto, ponieważ obecna muzyka Kreona powinna przypaść do gustu wszystkim miłośnikom System of a Down i Serja Tankiana. Oczywiście nie brakowało starszych utworów, lecz to materiał z ostatniego albumu wydanego w 2012 roku o tytule „Adamowe Plemię” stanowił najważniejszą część setu, a całość zakończyła się w późnych godzinach nocnych. Chociaż jak już można wyczytać zespół kończy pracę nad nowym materiałem. Teraz tylko pozostaje wyczekiwać daty premiery i pierwszych koncertów.

Można było przypuszczać, że Halloween Metal Massacre nie wypali, z racji niezbyt dogodnego terminu. Jak się okazało zorganizowanie tego koncertu w środku tygodnia było strzałem w dziesiątkę i mam nadzieję, że przerodzi się to w cykliczną imprezę

Grzegorz Cyga

rightslider_003.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_001.png

Goście

4963412
DzisiajDzisiaj803
WczorajWczoraj3559
Ten tydzieńTen tydzień4362
Ten miesiącTen miesiąc46245
WszystkieWszystkie4963412
54.235.6.60