Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 88sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

Alcest, Birds in Row, Kaelan Mikla - Kraków - 21.02.2020

 

ALCEST, Birds in Row, Kaelan Mikla - Kraków - 21.02.2020

Z koncertami Alcesta jakoś nigdy nie było mi po drodze. Owszem lubię jego twórczość studyjną, ale jakoś nigdy nie miałem okazji wybrać się na jego koncert, zawsze coś mi wypadało. Tym razem się udało i tak w lutowy wieczór udałem się do Krakowa, żeby zobaczyć tego uzdolnionego francuza w doborowym towarzystwie.

Jako pierwsze na scenie zaprezentowały się trzy uroczę dziewczęta prosto z Islandii. W ich  muzyce czuć było mrok i gra świateł tylko to potęgowała. Neve wave czy sytht-pop, nie ważne, elektronika w wydaniu tych uroczych pań to po prostu magia. Zresztą patrząc po już dość licznej publiczności nie tylko mi podobał się występ Kaelan Mikla i zostaje tylko nadzieje, że powrócą szybko na dłużysz koncert.

Inny klimat zapanował już przy Birds in Row. Hardcorowe uderzenie wstrząsnęło klubem i zachęciło publikę do szalonej zabawy pod sceną. Był to mój pierwszy kontakt z muzyką francuzów i cały koncert stałem wryty w ziemię, dawno żadne przypadkowe koncertowe odkrycie muzyczne nie zrobiło na mnie, aż tak pozytywnego wrażenia. Wokalista co jakiś czas między utworami sypał złotymi radami w stronę publiki, wiem że niektórym to przeszkadzało dla mnie tylko dopełniało ich koncert. Jak dla mnie to właśnie oni wygrali ten dzień i nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć ich na dalszych koncertach.

Alcest jest genialny muzycznie i bardzo osobisty tekstowo i tego nikt mu nigdy nie odbierze. Dla mnie zarówno muzyka jak i wokale na albumach dopełniają się tworzą zgraną całość, która zabiera słuchacza w innego świata. Brak jednego z tych czynników zmienia odbiór muzyki niestety. I tak było tego wieczoru w kwadracie, z nieznanych mi przyczyn Neige z cisza swój wokal na koncertach. W tym przypadku instrumentalnie było wprost genialne i kontakt Francuza z publiką stworzył chemię nie do podrobienia na żadnym innym koncercie LECZ te te wokale, które brzmiały jak niezrozumiały szum cały czas psuły mi w pełni radość z koncertu i po prostu irytowały. Niestety mimo oczekiwań i ogromnej chęci zobaczenia Alcest na żywo wyszedłem rozczarowany. Nie jest w prawdzie to takie rozczarowanie, że nigdy nie będę już słuchać ich nagrań, po prostu nie prędko wybiorę się na ich koncert ponownie.

Podsumowując moja pierwsza ,,metalowa,, w tym roku i dziesięcioleciu nie obyła się bez małego rozczarowania ale z drugiej strony odkryłem zespół, którym naprawdę się zajarałem. Czego chcieć więcej? Tak więc jak będziecie mieć chwilę polecam zapoznać się z twórczością Birds in Row.

Kacper Hawryluk

rightslider_001.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_003.png

Goście

4963703
DzisiajDzisiaj1094
WczorajWczoraj3559
Ten tydzieńTen tydzień4653
Ten miesiącTen miesiąc46536
WszystkieWszystkie4963703
54.84.65.73