Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 91sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

Alcest/Birds In Row/Kaelan Mikla - Warszawa - 20.02.2020

 

ALCEST/Birds In Row/Kaelan Mikla - Proxima - 20 luty 2020

20 lutego 2020 roku po niespełna roku do Polski wrócił jeden najciekawszych metalowych zespołów ostatniej dekady – Alcest. Tego wieczoru na scenie towarzyszyły Francuzom kapele Birds In Row oraz Kaelan Mikla.

Zgodnie z grzecznościową regułą „panie przodem”, jako pierwsze na scenie pojawiły się trzy urocze Islandki występujące od 2013 roku pod nazwą Kaelan Mikla. Muzyka prezentowana przez ten zespół to niezwykle intrygujące połączenie mrocznej, ejtisowej elektroniki spod znaku dark wave oraz elementów muzyki dark ambient. Niemniej ważny w twórczości Kaelen Mikla jest również ogromny potencjał przebojowości, co dziewczyny w pełni zaprezentowały na scenie. Tym samym, swoim występem wprawili stosunkowo licznie zgromadzoną już publiczność w imprezowy nastrój.

Totalnym przeciwieństwem (na poziomie gatunkowym) był zespół, który wszedł na scenę po Kaelan Mikla, czyli Francuzi z Birds In Row. Muzyka tego zespołu to żywiołowy, mocno zaangażowany emocjonalnie hardcore punk hołdujący klasykom gatunku takim jak Discharge czy Agnostic Front. Ich setlista miała przekrojowy charakter, publiczność mogła więc usłyszeć zarówno starsze, jak i nowsze kawałki. Wszystko to przeplatane było mocno zaangażowanymi społecznie krótkimi speechami frontmana zespołu. Tym samym Birds In Row podtrzymali wysoki poziom energetyczny wprowadzony przez Kaelan Mikla.

W końcu przyszedł czas na główną gwiazdę tego wieczoru, czyli Alcest. Neige, Winterhalter oraz towarzyszący im od lat muzycy koncertowi (Indria i Zero) zgodnie z przewidywaniami i oczekiwaniami publiczności, skupili się przede wszystkim na promocji znakomitej ostatniej płyty „Spirtual Instinct” wydanej pod szyldem Nuclear Blast. Na początek wybrzmiały więc „Les jardins de minuit” oraz singlowy „Protection”. Nie było się również bez wycieczek w przeszłość – Francuzi zagrali m.in. „Autre Temps” z „Les voyages de l’ame” czy drugą część tytułowego utworu z wydanej dekadę temu „Escailles de lune”. Żywiołowe reakcje publiczności dowiodły, że Alcest z każdą nową płytą i kolejnym występem w naszym kraju zyskuje coraz większą estymę wśród polskich fanów (zdecydowanie zasłużoną). Występ zakończył się kawałkiem „Delivrance”, który stał się stał już tradycyjną puentą każdego występu tego francuskiego bandu. Widać było, że ten świetny występ sprawił ogromną satysfakcję licznie zgromadzonej publiczności, czego dowodem były gromkie owacje wprawiające w zachwyt członków Alcest.

Mateusz Teler

rightslider_002.png rightslider_004.png rightslider_005.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5361349
DzisiajDzisiaj794
WczorajWczoraj2656
Ten tydzieńTen tydzień794
Ten miesiącTen miesiąc10925
WszystkieWszystkie5361349
98.84.18.52