An evening with DREAM THEATER!
Zespół 5 lutego 2014 zawita do katowickiego "Spodka". Zawita ponownie w formule "An Evening with" co oznacza, że możemy spodziewać się niemal 3-godzinnego koncertu bez udziału jakiegokolwiek supportu. Niech magia powróci!
Debiut Soul Collector
Thrash metalowcy z Soul Collector kończą pracę nad debiutancką LP zatytułowaną "Thrashmageddon".
Neurosis w “Proximie”
Knock Out Productions informuje, że niedzielny koncert zespołu Neurosis został przeniesiony z “Palladium” do klubu "Proxima". Spowodowane jest to kwestiami logistycznymi.
Testament w Progresji: to już w środę!!
Przypominamy, że 26 czerwca w ramach oficjalnego After Party w Warszawskiej „Progresji” zagrają kapele Testament oraz Napalm Death. Do składu dochodzi zespół z Gdańska, Ogotay w którym grają muzycy min z Yattering czy Pandemonium! Do zobaczenia w środę ponieważ zapowiada się zacna impreza…
LOBE/ DIVINE WEEP/ VENFLON - Łomża, 21.06.2013
Klub PopArt, Miejski Dom Kultury – Dom Środowisk Twórczych, Łomża 21 VI 2013
Ostatni koncert tegorocznego sezonu rockowego w łomżyńskim MDK stał pod znakiem bardzo różnorodnej muzyki. I, co ciekawe, publiczność bawiła się równie dobrze przy muzyce każdego z występujących zespołów, mimo tego, że wszystkie zaprezentowały zupełnie odmienny styl i podejście do rocka.
Days of the Ceremony 2013 (19-20 lipca, Warszawa)
Druga edycja muzycznego święta dla fanów stoner i doom metalu oraz psychodelicznego rocka, czyli festiwalu Days of the Ceremony, odbędzie się w dniach 19-20 lipca 2013 roku w warszawskim klubie Progresja.
Impreza, powołana do życia przez Ceremony Booking w zeszłym roku, zgromadziła na kilku wakacyjnych koncertach w Warszawie setki fanów mocnej muzyki. Po raz pierwszy nasz kraj odwiedzili pionierzy tego typu grania, jak Crowbar, Eyehategod, Fatso Jetson, czy Saint Vitus.
Wszystko co powinieneś wiedzieć o MetalFest 2013.
KEEP IT TRUE XIV 2011
(Autor: Martyna „AC” Palmowska)
Lauda Konighshofen. Małe, urocze miasteczko na południu Niemiec. Badenia-Wirtembergia. Wyżynny teren pełen jest pastwisk okraszonych mleczami i dywanami rzepaku o barwie rażącej żółcieni. Trochę niżej widzimy wtulone w łagodnie opadające zbocza, zadbane, małe domki. Kiedy znajdziemy się wśród nich, to zapewne stoimy na klimatycznej Romantische Strasse, przecinającej wzdłuż tę sielankową miejscowość. Ostatnie dni kwietnia, a tutaj wszystko zdaje się rosnąć i pachnieć tak intensywnie, jak w Polsce ze dwa miesiące później. Cudowna idylla, lecz coś ją zakłóca…
PICTURE - Perfekcyjne połączenie
Ten zespół nigdy nie stał się tak znany, jak wiele innych. Dziwi mnie to tym bardziej, że kilka albumów Picture, by wspomnieć tylko „Diamond Dreamer” i „Eternal Dark” to naprawdę świetne płyty. Najnowszy krążek odrodzonego zespołu wcale nie ustępuje im poziomem, co cieszy. Nic dziwnego więc, że temat „Old Dogs New Tricks” zdominował temat naszej rozmowy z tryskającym humorem i entuzjazmem wokalistą grupy.
SALEM - Nowy początek
SALEM to kolejny z angielskich zespołów ery NWOBHM, który nie miał szczęścia i dopiero niedawno ich muzyka została odkryta na nowo. Wygląda też na to, że dzięki powodzeniu kompilacji „In The Beginning…” zespół szybko nadrobi stracony czas, bo poza koncertami są też plany wydania debiutanckiego albumu studyjnego. Czas pokaże, czy te pomysły uda się zrealizować, ale lider i gitarzysta SALEM, Paul Macnamara, jest dobrej myśli.
ICED EARTH – Warszawa, 26.11.2011
(Autor: Piotr „Curse of Feanor” Guzik)
Heh. No więc już na początku muszę powiedzieć, że należę do typowych ortodoksów jeśli chodzi o Iced Earth i dotychczas uważałem, że poza Matthew Barlowem nikt nie ma prawa stanąć za mikrofonem. To właśnie z nim zespół nagrał przepotężne i genialnie klimatyczne dzieła. W przekonaniu tym zresztą utrzymywało mnie to, że choć Tim „Ripper” Owens wokalistą będący niewąskim, zastępując Barlowa przez jakiś czas po prostu nie był w stanie poradzić sobie z utworami Iced. Dlatego też wiadomość o kolejnej zmianie wokalisty, nie napawała mnie zbytnim optymizmem.
SKRZATY I ARMATY, czyli dziwne transfery w europejskim metalu
(Autor: Katarzyna „Strati” Mikosz)
BANG YOUR HEAD FESTIVAL - 15-17.07.2010
(Autor: Martyna „AC” Palmowska)
Pisząc tę relację wiem, że warto było jechać setki kilometrów do Balingen, by zaliczyć festiwal i przekonać się, czym różni się od innych. Na pewno zawitam tam też za rok. Do małego, niepozornego niemieckiego miasteczka, w którym przez trzy lipcowe dni potężne dźwięki płyną ze sceny. Przenikają powietrze i zawracają w głowach maniakom hard’n’heavy, przybyłym z najróżniejszych zakątków Europy.
MOTÖRHEAD - Rock ’n’ rollowa chwila trwająca 40 lat
Ian Lemmy Kilmister, lider Motörhead to, ku zaskoczeniu wielu, wciąż żywa legenda rocka. W dodatku nie odcina kuponów od popularności zdobytej wiele lat temu, tylko wciąż nagrywa takie płyty, jak „The Wörld is Yours” – może nie odkrywcze, ale porywające energią, żywiołowością i radością grania emanującą z każdego dźwięku i słowa. Lemmy nie udaje, nie pozuje, tak jak wielu innych muzyków. On po prostu kocha ten rock and rollowy hałas i pewnie będzie nas nim raczyć jeszczeprzez długie lata. Szkoda tylko, że okazał się niezwykle lakoniczny, kiedy już pojawiła się możliwość rozmowy… Ale taki to już widocznie nasz pech: albo dostajemy rozmowę z perkusistą Motörów, kiedy jest już umówiony wywiad z Lemmym, w końcu do niego nie dochodzi (pozdrawiamy „organizatorów” HunterFest 2009), a kiedy uda się już dograć wywiad z liderem grupy, Lemmy wychodzi na milczka ważącego każde słowo.
DARKMERE - Wykorzystać każdą szansę
Ten trójmiejski zespół bez fajerwerków i szumu robi swoje: kolejny, nagrany już w pełnym składzie materiał, praca nad nowymi utworami, koncerty. Każdy, komu termin metal progresywny nie jest obcy, powinien zainteresować się tą grupą. Nie mogliśmy więc nie skorzystać z okazji, by nie zadać kilku pytań jednemu z muzyków Darkmere. Przed wami basista zespołu, Marek Jucewicz.
DARKWATER - Piszemy to co nam się podoba
Darkwater to młody, obiecujący zespół ze Szwecji grający ciekawy, progresywny metal. Ma na swoim koncie dwa udane albumy "Calling the Earth to Witness" i "Where Stories End". Ci, którzy doceniają progresywny nurt o metalicznym brzmieniu powinni dla swojego użytku odkryć piękno ich muzyki. Gorąco do tego zachęcam. Wcześniej jednak zapraszam do rozmowy z wokalistą tegoż bandu Henrikiem Bath'em.
THE SHADOW THEORY – Gra cieni
The Shadow Theory to nowa kapela w rockowej „stajni”, założona przez Devona Gravesa, niespokojnego „ducha” mrocznych dźwięków. Wszystko na nowym albumie kwintetu jest otulone cieniem, słyszalny mrok brzmienia,tajemniczy klimat kinowego horroru, sugestywne, niezwykle aktorskie wokale o szerokim spektrum wyrazu - od szeptu po wrzask i „warczący”głos na granicy growlu. Czyżby twórcy nowego „kinowego” horror progmetalu”? Devon Graves, czujący muzykę duszą miał odwagę na prawdziwy mezalians, fonograficzny projekt, w którym w idealnej symbiozie istnieją po sąsiedzku folk, thrash, heavy metal i progresja. Efekt?Wystarczy poczytać i posłuchać!
Posłaniec miłości (BLACK COUNTRY COMMUNION)
Żywa hard rockowa legenda, były członek TRAPEZE, BLACK SABBATH i DEEP PURPLE – Glenn Hughes. Opowiedział nam o swoim obecnym zespole czyli BLACK COUNTRY COMMUNION, ale i wyspowiadał się z grzechów przeszłości. Nigdyś gość szerzący rock’n’rollowy etos, dziś doświadczony, wdzięczny losowi za to kim jest mężczyzna.
KEN HENSLEY - Mieć hard rocka we krwi
Ken Hensley jest muzykiem legendą, znanym przede wszystkim z klasycznego składu Uriah Heep oraz działalności solowej. Pomimo tego, że już od ponad 30 lat nie gra z Heep, jest wciąż utożsamiany z tym zespołem. Na swej najnowszej, solowej płycie “Faster” udowadnia, że stary, dobry hard rock w jego wykonaniu wciąż może być porywający. Szkoda tylko, że mniej więcej tylko połowa utworów z “Faster” trzyma poziom i udanie nawiązuje do lat siedemdziesiątych. Pozostałe nie są już tak udane, bliżej im do muzyki pop niż szlachetnego hard rocka… Temat najnowszego wydawnictwa oczywiście zdominował naszą rozmowę.
JOY MACHINE - Żyć rockiem i nie zważać na trendy
Na świecie taki melodyjny, pełen energii hard rock od pewnego czasu cieszy się rosnącą popularnością. W Polsce, jak to zwykle bywa, jest z tym różnie. Warszawski Joy Machine nie znalazł wydawcy, dlatego udostępnił swoją debiutancką płytę do bezpłatnego ściągnięcia. Mam nadzieję, że przy okazji drugiego materiału, który już powstaje, będzie to wyglądało zupełnie inaczej. Perkusista grupy - Misiek Ślusarski, przedstawia plany zespołu i kulisy nagrania „...To Be Rock And Not To Roll..."