Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 93sm

Szukaj na stronie

 
 UWAGA !!! 
         
Drukowaną, kolekcjonerską wersję 
 HMP Magazine 
możecie zamówić pisząc na adres:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
 
 

HORN OF THE RHINO - Summoning Deliverance

 

(2014 Doomentia)
Autor: Wojciech Chamryk
 
 
hornoftherhino-summoningdeliverance
Tracklista:
1. Awaiting The Scourge
2. Exvenhstench
3. Onward Through Domination
4. High Priest
5. Their Tombs
6. Deliverance Prayer
7. Drogg Om Thraal
8. Grim Foreigners
9. Builder Of Carrion Effigies
10. An Excess Of Faith
 
Lineup:
Javier Gálvez - wocal, gitara
Sergio "Rambo" Robles - bass
Julen Gil - perkusja
 
Baskowie z Horn Of The Rhino proponują na swym czwartym albumie zakręcone i zaskakujące połączenie death/black, doom i sludge metalu. W dodatku nie interesuje ich tylko brutalność dla samej brutalności, czy łomotanie bez ładu i składu, aby szybciej, zdecydowanie preferują za to mroczne, trudne w odbiorze, wręcz awangardowe dźwięki.
Owszem, czasem nie brzmi to najciekawiej, jak w ośmiominutowym „Builder Of Carrion Effigies”, który jest niczym innym, jak sztampowym kawałkiem monotonnego black metalu.
Już znacznie ciekawszy jest łączący black z punk rockiem „Exvenhstench”, zaś jeszcze dalej trio idzie w sludge/punkowym „Their Tombs”. Z kolei „Onward Through Domination” i „An Excess Of Faith” czerpią z posepnego doom metalu. W takim sąsiedztwie zaskakuje po części balladowy „Deliverance Prayer” z delikatnym śpiewem Javiera Gálveza, który chętniej łączy blackowy skrzek z niepowtarzalną manierą Lemmy’go. Horn Of The Rhino zaskakują też w końcówce płyty, i to nie oklepanym do bólu patentem z ukrytym utworem, ale jego formą. Jest to bowiem rzecz odmienna stylistycznie od podstawowego materiału zawartego na „Summoning Deliverance”, bazująca na akustycznych brzmieniach i transowo- hipnotycznym klimacie, zaś Gálvez ponownie udowadnia, że śpiew w najbardziej tradycyjnej formie też nie jest mu obcy.
(5/6)
Wojciech Chamryk

 

glenn_hughes_heavy_metal_pages_158x600.png ronnie_romero_gusg_heavy_metal_pages_158x600.png uriah_heep_heavy_metal_pages_158x600.png mayhem_heavy_metal_pages_158x600.png drowning_pool_heavy_metal_pages_158x600.png

Goście

6125801
DzisiajDzisiaj2510
WczorajWczoraj2949
Ten tydzieńTen tydzień17864
Ten miesiącTen miesiąc39082
WszystkieWszystkie6125801
18.97.9.170