Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

SINISTER - Afterburner

 

(2014/2006 Metal Mind)
Autor: Wojciech Chamryk
 
 
sinister-afterburner
Tracklista:
01. The Grey Massacre
02. Altruistic Suicide
03. Men Down
04. Afterburner
05. Presage of the Mindless
06. Into Submission
07. The Riot Crossfire
08. Flesh of the Servant
 
Skład:
Aad Kloosterwaard - wocal
Alex Paul - bass, gitara
Paul Beltman - perkusja
 
Po wydaniu niezbyt udanego „Savage Or Grace” w roku 2003 Sinister zawiesił działalność.
Jednak pomimo udzielania się w innych zespołach muzykom brakowało wspólnego muzykowania pod legendarnym już szyldem i po trzech latach wskrzesili zespół. Oczywiście nie obyło się bez zmian składu: dotychczasowy wieloletni perkusista Aad Kloosterwars stanął za mikrofonem, ale jego następca Paul Beltman sprostał wyzwaniu. Ba, jego urozmaicone partie stanowią jak dla mnie o sile „Afterburner”, bowiem perkusista ten wniósł do zespołu nie tylko, poparte robiącą spore wrażenie techniką, umiejętności, ale chyba też mnóstwo energii. A ponieważ Aad Kloosterwars i gitarzysta/basista Alex Paul dodali do tego sporo udanych kompozycji, efekt mógł być tylko jeden. Może nie ma tu mowy o poziomie z wczesnych lat istnienia formacji, znaczonych płytami takimi jak „Cross The Styx” czy „Diabolical Summonig”, ale „Afterburner” to ścisła czołówka pośród już kilkunastu albumów grupy. I tak jak „Aggressive Measures” jako całość nie była monolitem, tu nie ma już o czymś takim mowy. Sinister równie przekonywująco wypada bowiem w rozpędzonych, pełnych blastów killerach pokroju „The Grey Massacre” czy „The Riot Crossfire”, miarowych i mrocznych riffowych walcach z momentami przyspieszeń jak „Presage Of The Mindless” czy dłuższych, rozbudowanych kompozycjach. Owszem, nagrywali je już w przeszłości, jednak na „Afterburner” mamy aż dwa numery oscylujące w granicach ośmiu minut oraz jeden sześciominutowy, co jak na zespół wypowiadający się dotąd przede wszystkim w zwartych3-4 minutowych utworach jest sporą nowością. Na szczęście nie ma tu mowy o przeroście formy nad treścią, o czym najdobitniej przekonuje finałowy „Flesh Of The Servant”, jedna z najlepszych kompozycji w dorobku Sinister.
(5/6)
Wojciech Chamryk

 

rightslider_003.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_001.png

Goście

5040378
DzisiajDzisiaj51
WczorajWczoraj4387
Ten tydzieńTen tydzień15801
Ten miesiącTen miesiąc44029
WszystkieWszystkie5040378
18.222.125.171