Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

CIRYAM - Desires

 

(2016 Inverse)

Autor: Wojciech Chamrykciryam-desires m

Tracklist:
1.Alone
2.Deep
3.For Sou
4.Dream`s Faktory
5.Red Rain
6.In The Cage
7.Between
8.Pine Code
9.Dices
10.Game
11.Puppet
12Pine Code - radio edit
13.Red Rain - radio edit
14.For You - radio edit
   
Lineup:
Monika Węgrzyn - Vocal
Robert Węgrzyn - Guitar
Jakub Czubik - Guitar
Mateusz Krupiński - Drums
Jacek Rola - Bass
   
„Desires” to czwarty album Ciryam. Od momentu wydania poprzedniego „Człowiek motyl” upłynęło siedem lat i sporo się w tym czasie w zespole zmieniło. Poza – nieuchronnymi chyba w sytuacji, gdy z muzyki wyżyć się nie da – roszadami personalnymi, mamy więc na wydanym pod koniec 2015 roku „Desires” sporo nowości. Pierwsza i najbardziej zauważalna to przejście we wszystkich utworach na język angielski, co wiąże się zapewne z zachodnim wydawcą, fińską Inverse Music Group. Z kolei w warstwie muzycznej bardzo wyeksponowano partie skrzypiec Agaty Żylińskiej, co dodało poszczególnym utworom, szczególnie „Deep”, „Game” czy „Pine Code” specyficznego klimatu i rozmachu. Aranżacje są tu zresztą generalnie bardzo urozmaicone, a kompozycje dopracowane i nieschematyczne. Większość z nich to soczyste, rockowe granie, ale z licznymi odniesieniami do metalu, gotyku i popu, niekiedy nawet w progresywnym ujęciu. Dlatego na „Desires” znajdzie coś dla siebie zarówno zwolennik solidnego uderzenia („Dreams Factory”, „Puppet”) jak i lekkich, przebojowych kompozycji z wyrazistym, zmysłowym śpiewem Moniki Węgrzyn („For You”, „In The Cage” i kilka innych). Ten komercyjny potencjał zespołu dodatkowo uwidaczniają, dopełniające jedenaście  kompozycji z materiału podstawowego, trzy skrócone wersje radiowe, ale wątpię, by wiele rozgłośni grało taką muzykę w zalewie muzycznej papki przez nie lansowanej. Tym bardziej jednak warto sięgnąć po „Desires”, bo to naprawdę udana płyta.
(4,5/6)
 Wojciech Chamryk

rightslider_003.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_001.png

Goście

5042690
DzisiajDzisiaj2363
WczorajWczoraj4387
Ten tydzieńTen tydzień18113
Ten miesiącTen miesiąc46341
WszystkieWszystkie5042690
3.15.147.53