CORPUS CHRISTII - Delusion
(2017 Folter)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
1. The Curse Within Time
2. Chamber Soul
3. Become The Wolf
4. I See, I Become
5. Facing Concrete Mountains
6. Seeker Of All
7. I Am The Night
8. Near The End
9. Carrier Of Black Holes
2. Chamber Soul
3. Become The Wolf
4. I See, I Become
5. Facing Concrete Mountains
6. Seeker Of All
7. I Am The Night
8. Near The End
9. Carrier Of Black Holes
Lineup:
NH: Guitars, Bass, Vocals & Lyrics
J.Goat: Guitars & Bass guitar
Mist: Session Bass
G.R.: Session Drums
Portugalski Corpus Christii od blisko 20 lat hołduje norweskiej szkole black metalu, a lider i do niedawna w sumie jedyny członek zespołu Nocturnus Horrendus, regularnie przygotowuje kolejne płyty. „Delusion“ jest więc ósmym długogrającym wydawnictwem grupy i o spadku formy nie ma tu w żadnym razie mowy. Wręcz przeciwnie, każdy zwolennik staroszkolnego blacku będzie najnowszą propozycją Portugalczyków zachwycony, bowiem lider i gitarzysta J. Goat doszli już do perfekcji w tworzeniu takich mrocznych i bluźnierczych dźwięków. W tej bezkompromisowej nawałnicy chłoszczących blastów i riffowej jazdy wyróżniają się utwory nieco mniej ekstremalne, odchodzące od blackowej konwencji, co jest ciekawym urozmaiceniem. Mam tu na myśli przedwe wszystkim „I Am The Night“ z majestatycznymi, doomowymi zwolnieniami czy finałowy, momentami zakręcony w duchu dokonań Voivod, „Carrier Of Black Holes“, gdzie techniczne odjazdy pięknie harmonizują z piekielnie intensywną blastową nawałnicą i tęgimi zwolnieniami. Corpus Christii nie unikają też krótkich, bardzo intensywnych, dzikich i nieokiełznanych numerów w stylu starego Darkthrone („Seeker Of All“), zdają się też nadal wielbić Mayhem („Facing Concrete Mountains“), tak więc „Delusion“ w niezłym stylu łączy tradycję z bardziej współczesnym podejściem, będąc kolejnym dowodem niezmiennie wysokiej formy duetu.
(5/6)
Wojciech Chamryk