GRIMTONE - Memento Mori
(2017 Extreme Metal Music/Rockshots)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
1. Intro
2. Souls Reborn in Hate
3. The Blood of the Dead
4. Memento Mori
5. Fields of Pale Limbs
6. Armageddon (Rise from Hell)
7. Witch’s Lair
8. Empress of Black Light
Black Grimtone jest szablonowy, ale zważywszy, że tych dwóch Szwedów gra raptem od trzech lat i „Memento Mori” to ich debiut, nie jest to najgorszy materiał. Zwolennicy czegoś więcej niż surowa łupanka nie mają co prawda czego tu szukać, ale już maniacy skandynawskiej odmiany blacku, mroźnego, specyficznego klimatu i mrocznej atmosfery powinni się nad tym albumem pochylić. Co ciekawe za wszystkie partie instrumentalne, w tym naprawdę solidnie brzmiącą perkusję, odpowiada wyłącznie Michael Lang, wcześniej znany jako basista doomowego Stonegriff, a Linus Carlstedt dokłada do tego potępieńczy skrzek – tylko w „Witch’s Lair” słychać Alexa Bäcka, ale jak na moje ucho nie daje to jakiejś znaczącej różnicy. Najciekawiej jest w typowej dla blacku nawałnicy „Souls Reborn In Hate”, szybkim – blasty! – ale całkiem melodyjnym „Fields Of Pale Limbs” i kolejnym, bezkompromisowym ciosie „Empress Of Black”, ale „Memento Mori” trzyma poziom jako całość.
(4/6)
Wojciech Chamryk