ZIYO - Tetris
(2018/1994 Universal Music)
Autor: \m/\m/
Tracklist:
1. Nr 4
2. Niech płonie Rzym
3. Magiczne słowa
4. Ethos
5. Isabelle
6. Noc i dzień
7. Ikar
8. Tetris
9. Teraz albo nigdy
10. Dwa słońca
2. Niech płonie Rzym
3. Magiczne słowa
4. Ethos
5. Isabelle
6. Noc i dzień
7. Ikar
8. Tetris
9. Teraz albo nigdy
10. Dwa słońca
11. Hush
12. Izabelle - France mix
13. Teraz albo nigdy - France mix
12. Izabelle - France mix
13. Teraz albo nigdy - France mix
Ziyo to zespół, który startował z pułapu formacji alternatywnych, określanych wtedy mianem cold wave. Po części taką muzykę zawiera ich debiut fonograficzny album "Ziyo" z 1989 roku. Jednak z czasem zespół przesunął się w kierunku melodyjnego rocka, a wręcz pop rocka, który zestawiano z dokonaniami naszych Wilków. Pierwsi fani Ziyo do dziś noszą zadrę i ciężko im pogodzić się, że Jerzy Durał właśnie tak pokierował karierą kapeli. Z zawiścią wypominają mu prostotę muzyki, jak i tekstów jego autorstwa. Ja jednak życzę tej "prostoty" wszystkim muzykom, którzy zajmują się lub będą zajmowali się melodyjnymi odmianami rocka. Do pop rockowego epizodu Ziyo zaliczyć można przede wszystkim albumy "Gloria" i "Tetris". Ten ostatni zawiera najwięcej przebojów, od "Isabelle", po przez "Dwa Słońca", "Ikara" aż po mega hit "Magiczne słowa". Jednak oprócz przebojowości całego materiału, dużo w nim wyśmienitych aranżacji, różnorodności klimatów, od urokliwych, melancholijnych i pełnych zadumy, po te eksplodujące dynamiką i zadziornością. A co dla mnie najważniejsze, to wrażenie, co prawda lekkiego, ale stale wyczuwalnego wpływu patosu rocka progresywnego. To właśnie te kruche podszepty progresji wraz z melodiami nadają bajkowości muzyce Ziyo. Za to czytelne, podane wprost inspiracje zaczerpnięte z progresji odnajdziemy w tyłowym "Tetris", jego funkowo-latynoski rys z denciakami jednoznacznie kojarzy się z podobnymi dokonaniami Toto. Drążąc temat inspiracji, trzeba przypomnieć, że czasami Ziyo określano polskim U2, jak dla mnie najwięcej takiego klimatu odnajdziemy w coverze "Hush", który akurat jest bonusem przy tym wydaniu. "Tetris" to najbardziej przebojowy krążek tego pochodzącego z Tarnowa zespołu, jednak wcześniejsze ich albumy są równie warte zapamiętania. Niestety nie wiem co było po "Tetris", z tego co obiło mi się o uszy, formacja poszła jeszcze bardziej w muzykę elektroniczną. Nie to, że mnie zżera ciekawość ale liczę, że Universal pójdzie za ciosem i przypomni pozostałe albumy Ziyo.
\m/\m/