SHADOW WARRIOR - Return Of The Shadow Warrior
1. Return Of The Shadow Warrior
2. Night Of The Blades
3. Hiroshima
4. Wind Of The Gods
5. Heavy Metal Typhoon
Lineup:
Anna - Lead vocals
Marcin - Guitars/backing vocals
Peter - Guitars
Karol - Bass / backing vocals
Zdzisław - Drums
Shadow Warrior powstał na początku tego roku, a już mamy możliwość słuchania ich debiutanckiej EPki "Return Of The Shadow Warrior". Dodam, że zespół został założony w Lublinie, należy do nurtu NWOTHM i za mikrofonem ma wokalistkę. Przesłuchując kolejnych pięć kompozycji, w głowie słuchacza przewijają się skojarzenia z Judas Priest, Saxon, Iron Maiden, Tokyo Blade, Angel Witch itd. Ogólnie NWOBHM. Jednak gdy docieramy do singlowego "Wind Of The Gods" jesteśmy już pewni, że największy wpływ na lubelskich muzyków miał Iron Maiden. Niemniej Shadow Warrior to nie ekipa "kopistów", bowiem do muzyki dodają wiele swojego talentu, umiejętności, a przede wszystkim serducha. Co stawia ich wśród załóg prawdziwych i szczerych w tym co tworzą. Generalnie nie ma co czepiać się do poszczególnych utworów. Każdy z nich naszpikowany jest świetnymi i ostrymi riffami oraz melodiami, tak jak to powinno być w wypadku tradycyjnego heavy metalu. Np. taki "Wind Of The Gods" od pierwszego przesłuchania nie daje człowiekowi spokoju. Co nie znaczy, że innych kawałków też sobie nie nucisz pod nosem. Poza tym wszystkie pięć utworów jest znakomicie zagrane, ale to nie powinno dziwić, bowiem muzycy od lat grali i tworzyli muzykę. Większość ekipy Shadow Warrior wcześniej współtworzyła folkowy Black Velvet Band, a wokalistka przez jakiś czas śpiewała w znanym nam Highlow. Jak już wspomniałem o Annie Kłos to trzeba zaznaczyć, że to bardzo mocny punkt tej kapeli. Ma znakomity głos, wyśmienity feeling i świetne eksponuje melodie. Brzmienie i produkcja jest nienajgorsza, choć płyta nagrywana była w małym lubelskim studio Wesoła 24. Bardzo ważne w wypadku "Return Of The Shadow Warrior" są teksty, które nawiązują do kultury Kraju Kwitnącej Wiśni. W podobnej estetyce przygotowana jest też szata graficzna EPki. Wszystko to tylko podkreśla charakter debiutu Shadow Warrior, więc nie dziwcie się, że kapela szybko zdobywa popularność. Jeżeli jesteście fanami klasycznego heavy metalu, a szczególnie nurtu NWOTHM, to radzę Wam, żebyście zainteresowali się tym zespołem.
(4,6/6)
\m/\m/