Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 94sm

Szukaj na stronie

 
 UWAGA !!! 
         
Drukowaną, kolekcjonerską wersję 
 HMP Magazine 
możecie zamówić pisząc na adres:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
 
 

INVERTED MIND - Three Faces Of Madness (A Drama In Three Acts)

 

(2020  Defense)
Autor: Wojciech Chamryk
 

invertedmind-threefacesofmadnessadramainthreeacts b 

Tracklist:
1. Ship to Nowhere                  
2. Goblet Of Fury                     
3. Rising Anger            
4. Looking For Shelter              
5. Discrepancy             
6. Despair                    
7. What If                    
8. When The Fire No Konger Heats                  
9. Nothing Left
                       
Lineup:
Słoma - guitars, vocals
Jan Skubida - bass
Konrad Coner - drums
                       
Po istnym personalnym trzęsieniu ziemi Inverted Mind wyszedł na prostą. Śpiewający gitarzysta Słoma zwerbował nową sekcję rytmiczną i już z nią nagrał trzeci, jak dla mnie najciekawszy, album Inverted Mind. Sludge/stoner/post metal krakowskiej formacji nabrał tu szczególnego charakteru, stał się jeszcze ciekawszy i miażdży nie tylko intensywnością poszczególnych numerów, ale też ich intensywnością i złożonością – być może dzięki temu, że materiał nowej płyty składa się z trzech długich, rozbudowanych kompozycji-aktów, z których każda ma aż trzy części, co niejako wymusiło na muzykach nieco inne, wręcz progresywne podejście do struktur utworów i samych aranżacji. Na początku jest więc wściekle, intensywnie i ekstremalnie, zgodnie z tytułem aktu I „Anger”, co szczególnie efektownie brzmi w „Goblet Of Fury”. Część druga „Psychosis” jest bardziej mroczna i schizofreniczna, a ekstremalne partie lidera dopełnia tu przejmujący, czysty głos Macieja Kowalskiego. W tej części szczególnie podoba mi się „Looking For Shelter”, utwór dopracowany muzycznie i targany ogromnymi emocjami, ale pozostałe fragmenty niczym mu nie ustępują, tworząc bardzo zwartą całość. Act III „Grief” to kolejne barwy w muzycznej palecie Inverted Mind, a tytułowy żal zespół oddaje w bardziej doommetalowej, posępnej formie i ponurej melodyce, nie rezygnując przy tym z patentów wykorzystanych we wcześniejszych częściach. Efekt jest jedyny w swoim rodzaju, szczególnie w „Nothing Left” (znowu Maciej Kowalski w pierwszoplanowej roli), ale „Three Faces Of Madness (A Drama In Three Acts)” robi ogromne wrażenie jako całość, również za sprawą dopracowanej szaty graficznej.
(6/6)
Wojciech Chamryk
uriah_heep_heavy_metal_pages_158x600.png glenn_hughes_heavy_metal_pages_158x600.png ronnie_romero_gusg_heavy_metal_pages_158x600.png mayhem_heavy_metal_pages_158x600.png drowning_pool_heavy_metal_pages_158x600.png

Goście

6684094
DzisiajDzisiaj3329
WczorajWczoraj3915
Ten tydzieńTen tydzień29618
Ten miesiącTen miesiąc39332
WszystkieWszystkie6684094
18.97.14.88