Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

FLAME OF HEAVEN - The Force Within

 

(2020 Limb Music)
Autor: \m/\m/
 

flame of heaven the force within s 

Tracklist:
1.The Force Within
2.We Fight for Eternity
3.Far Away
4.Against the Hellfire
5.Always with You
6.Dying for Love
7.Finding Yourself
8.Lightning in the Night
9.Missing You
10.Moonlight Phantom
11.The Angel and the Faith
12.Ab Angelis Defensa
                  
Flame Of Heaven to melodyjny epicko-symfoniczny-power-metalowy projekt kompozytora i gitarzysty Cristiano Filippini, który zanim z nim wystartował miał już na swoim koncie solowe instrumentalne dokonania zapisane na dyskach "The First Crusade" (2010), "Flames of Passion" (2011) i "The Best of Swords and Flames" (2015). Muzycznie Flame Of Heaven to zebranie "śmietanki" najlepszych pomysłów z wspomnianego stylu i zagranie ich po swojemu, czyli według reguł narzuconych przez Cristiano. Pierwsze co rzuca się w uszy to melodie, wyraziste oraz podniosłe ale nie nasycone słodyczą, jak przy okazji muzyki innych podobnych artystów. Bardzo pomocny w tym wypadku jest świetny głos Marco Pastorino znanego z  Temperance. Choć zwolenników cięższych odmian heavy metalu trudno będzie do tego przekonać. Kolejna rzecz to całkiem niezłe gitary, przypominają te z progresywnych odmian metalu a także z wirtuozerskich dokonań solowych artystów. Niemniej nie nastawione są na artystyczny ekshibicjonizm a na budowanie pełnego zespołowego przekazu. Gitary oraz pozostałe instrumenty (sekcja) owszem są zatopione w syntezatorowych plamach, jednak Cristiano po mistrzowsku wywarzył wszystkie muzyczne składowe tak, że klawisze nie stanowią problemu. Bywa nawet, że gdzieniegdzie przemknie ich ciekawa zagrywka czy też orkiestracja. Tej równowagi nie mógłby uzyskać bez pomocy zdolnych i utalentowanych muzyków, których nie brak we Włoszech. Są to instrumentaliści, którzy na codzień współpracują z takimi zespołami jak Hollow Haze, Arthemis, Absynth Aura, a swego czasu wspólnie pogrywali w kapeli Killing Touch. Kiedyś włoskie zespoły miały nienajlepszą produkcję i w większości brzmiały rozpaczliwie. Teraz jest to nie do pomyślenia. Debiutancki album Flame Of Heaven "The Force Within" też ma taką z najwyższej półki. Niestety na dzisiejsze czasy to za mało, mamy bardziej niż poprawny album, z niezłą muzyką, w dodatku świetnie zagraną. Brakuje jednak kilku fajerwerków aby zwrócić na siebie uwagę albo porwać muzycznie. Płyta jest tylko dla największych fanów melodyjnych odmian power metalu i im ją polecam.
(3,5/6)
\m/\m/
rightslider_002.png rightslider_004.png rightslider_005.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5039275
DzisiajDzisiaj3335
WczorajWczoraj3656
Ten tydzieńTen tydzień14698
Ten miesiącTen miesiąc42926
WszystkieWszystkie5039275
18.223.172.252