WORLD OF DAMAGE - Invoke Determination

Opublikowano: środa, 15, wrzesień 2021 19:59 | Crowbar

(2021 Self-Released)

Autor: \m/\m/

Tracklist:
01. I Will Not Conform (feat. Maurice Adams & Shagrath)
02. Invoke Determination (feat. Björn «Speed» Strid)
03. The Petrol & The Blood (feat. Bernt Fjellestad)
04. Fire Burns My Name (feat. Björn «Speed» Strid)
05. Until The End Of Days (feat. Chris Clancy)
06. Breathe (Little Angel) (feat. Roy Khan)
07. Insanity (feat. Pål «Athera» Mathiesen)
08. Cancel (feat. Bernt Fjellestad)
09. Unleash The Rage (feat. Thebon)
10. Black Moon (Instrumental)
11. Spoke in the Wheel (feat. Eddie Guz)
12. I Will Not Conform (feat. Maurice Adams, Shagrath & Derek Sherinian)

Kjell Age Karlsen to basista i gitarzysta znany też jako Mr. Damage, który powołał do życia projekt World Of Damage. "Invoke Determination" to debiut, który utrzymany jest w stylu ciekawie wymyślonego i zaaranżowanego klasycznego heavy metalu kolaborującego z hard rockiem. Do tego dochodzą różne nowoczesne elementy. Na Metal Archives widnieje melodic groove metal, ale jak dla mnie jest to nie jednoznaczne. Przede wszystkim są to brzmienia, które słyszymy w współczesnym, nowoczesnym hard rocku, poza tym mamy próbki melodeath, thrash metalu, progresywnego metalu, do tego wspomniany groove czy nu metal. Także dzieje się, ale mimo wszystko wydaje się, że to klasyczny heavy metal jest głównym nośnikiem na tym albumie. Poza tym kompozycje choć zbudowane klasycznie, wabią melodyjnością oraz muzyczną pomysłowością. Czasami przyplątują się myśli, że tej inwencji jest tak wiele, że muzykę Karlsen powinno traktować się jak progresywny metal. Niemniej to tylko chwilowa gloryfikacja. Tak samo jak w utworach "Cancel", gdzie muzyka przechyla się do thrashu oraz w "Unleash The Rage", gdzie kieruje się ku melodeathu, to jednak sztuczka animatora całej muzyki. Na "Invoke Determination" przeważają utwory dynamiczne i co od razu rzuca się w uszy to świetne riffy i ogólnie gitarowe rzemiosło. Praktycznie każdy kawałek ma swój atrybut, więc można wybierać sobie do woli, niemniej mnie najbardziej pod tym względem rajcuje "Insanity" (momentami gitarowo przypomina tandem Murray-Smith). Mimo wszystko Kjell nie unika akustycznych czy bardziej melancholijnych zwolnień, a nawet całych balladowych kompozycji. Możemy wymienić "Spoke In The Wheel", która niesie echa southern rocka i grunge, bardzo intrygujący instrumentalny "Black Moon", a przede wszystkim "Breathe (Littlr Angel)" z udziałem niesamowitego Roya Khana. No właśnie jeśli chodzi o instrumenty to zdecydowaną większość nagrał je Kjell Age Karlsen - od wszelkich gitar, klawiszy, basu, perkusji, itd. - jedynie okazyjnie wspomógł go klawiszowiec Derek Sherinian oraz Shagrath gitarzysta Dimmu Borgir (ale ten mógł też grać na perkusji, śpiewać i tańczyć). Natomiast śpiewaniem zajęli się mniej lub bardziej znani - z naciskiem na to drugie - wokaliści, niekiedy związani z ekstremalnymi formami metalu, niemniej na "Invoke Determination" zaprezentowali się w klasycznej rockowej/heavy metalowej formie. Oprócz wspominanego Roya Khana na albumie wystąpili również Maurice Adams, Bjorn "Speed" Strid, Bernt Fjellestad, Chris Clancy, Pal "Athena" Mathiesen, Thebon oraz Maurice Adams. No i każdy zaprezentował się z tej najlepszej strony, dodając bardzo wiele wartości do i tak dobrej muzyki wymyślonej przez pana Karlsena. Tradycyjnie nie będę czepiał się do wykonania oraz produkcji muzyki, ostatnio jej dobra jakość to standard. Choć niektórzy będą mogli pomarudzić nad jej syntetycznością, jakkolwiek dla mnie to sugestia statusu tej formacji czyli projektu. Ogólnie zwolennicy dobrego heavy metalu, hard rocka z pewnymi nowoczesnymi i progresywnymi naleciałościami powinni zainteresować się "Invoke Determination". Z pewnością nie będzie to dla nich stracony czas.

(4)

\m/\m/