Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

SETA - Towards The Orange Bridge

 

(2022 Self-Released)
Autor: Wojciech Chamryk
 
seta-towardstheorangebridge s 
Tracklist:
1. Naiwność
2. W oczach mych
3. Poezja
4. Poranek na Wetlińskiej
5. Stawiam na sex
6. Za głosem serca
7. Czy to jest twój świat?
8. Anioł
9. Irlandia
10. Dalej
                  
Lineup:
Łukasz Podkul (wokal, gitara)
Jerzy Adamik (bas)
Leszek Nowak (perkusja)
Wojciech Bykowski (gitara)
Jerzy Hajduk (flet).
                     
Okładka tej płyty wzbudziła moje zaciekawienie, podobnie jak zdjęcie zespołu, przedstawiające czterech muzyków w poważniejszym już wieku, bo po kimś takim można spoodziewać się czegoś dopracowanego. Tym większe było rozczarowanie otwierającym „Towards The Orange Bridge” (wbrew temu tytułowi wszystkie teksty są po polsku) utworem „Naiwność”, sztampowym pop-rockiem, schematycznym, monotonnym i z refrenem wykorzystującym  bardzo „ambitny” zaśpiew łooo. Zespołowi najwidoczniej zamarzyła się kariera, co zdaje się potwierdzać fakt nagrania do tego, wątpliwej jakości „przeboju”, teledysku. Słuchałem jednak dalej  i okazało się, że to jedyny 100 % niewypał na całkiem udanej płycie, utrzymanej w stylistyce blues-rocka. Oczywiście o oryginalności nie ma mowy, już drugi z kolei „W oczach mych” brzmi niczym numer Tadeusza Nalepy z czasów Breakout, ale broni się, szczególnie gdy wchodzi klawiszowe solo i całość nabiera rozmachu. „Nalepowe” jest też „Za głosem serca”, a „Stawiam na sex” łączy bluesrockowe klimaty z melodyjnym rockiem lat 70. – mnie akurat skojarzyło się to, głównie za sprawą wokali, z Testem. Dla odmiany „Irlandia” brzmi zdecydowanie mocniej, to surowe i mocne, korzenne, rockowe granie, ale nie brakuje też momentów łagodniejszych. „Poezja” do wiersza Broniewskiego z wokalnym duetem trochę za bardzo wchodzi w klimaty typowej poezji śpiewanej, ale już instrumentalny „Poranek na Wetlińskiej” i „Anioł”, oba z wiodącymi partiami fletu (jest nawet solo) to już zupełnie inna, znacznie wyższa, kategoria. Może też podobać się „Czy to jest twój świat?”z jazzowymi akcentami, słyszalnymi szczególnie w gitarowej solówce czy finałowy „Dalej” – to zupełnie inne spojrzenie na przebojowe granie niż w nieszczęsnej „Naiwności”. Całość brzmi jednak na tyle stylowo (do tego na okładce przeczytamy, że to nagranie studyjne, ale dokonane live, więc też plus), że można Secie tę wpadkę wybaczyć, w myśl zasady: pierwsze koty za płoty, wszak to płytowy debiut tej grupy.
(4/6)
Wojciech Chamryk
rightslider_001.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_003.png

Goście

5055061
DzisiajDzisiaj2594
WczorajWczoraj3081
Ten tydzieńTen tydzień8540
Ten miesiącTen miesiąc58712
WszystkieWszystkie5055061
3.147.103.8