MICHAEL MONROE - Time To Get Away
(2025 Mistree)
Autor: Andzia
1. Time to Get Away
2. Simple Life
3. Dawn Moon
4. From My Backyard
5. Time out of Mind(Whippoorwill)
6. As It Should Be
7. Calling
8. Wintersong
9. Hibernation
10. Winter Embrace
11. Light of Love
12. Twice in One Day
13. Life of My Time
Nawet nie wiem jak nazwać to wydawnictwo sygnowane inicjałami pana Michael’a Monroe. To ponad godzinne mordowanie siebie i słuchaczy. To harce na gitarce i to gitarce akustycznej z dzielnym wspieraniem owego pana oraz jakże znakomitego fletu. Ooooooo… zgrozo! Początkowo myślałem, że pomyliłem płyty nie…. wszystko było ok. OK do czasu, gdy popłynęły pierwsze dźwięki.
Sprawdziłem, czy to pieśni dedykowane dla wychowawcy w przedszkolu, celem uśpienia bandy krzyczących "muchomorków" czy innych grup małych człowieczków. Niestety nie, to nie przedszkolne przyśpiewki. Harcerze przy ognisku w lesie czy polanie, potrafią dużo lepiej całą noc "budzić" okoliczne zwierzątka i ludność. I to za darmo. Tak tylko wspomnę, że owy Michael Monroe to nie kto inny, jak wokalista znanej i bardzo lubianej przeze mnie fińskiej formacji Hanoi Rocks, która nie należała do tych grzecznych.
Takie zmiany w stylu pana Monroe…. to oby nie na długo. Wszyscy wiemy, że praojcem mocnego, ciężkiego grania jest Richard Wagner i tego kompozytora radzę panu Monroe posłuchać dla przypomnienia, skąd się biorą ciężko brzmiące riffy.
(1/6)
Andzia