WOLVES IN THE THRONE ROOM, Gaerea, Mortiferum - Kamienna 12, Kraków - 19 maja 2024

Jako pierwsi na scenie pojawili się amerykańscy death metalowcy z Mortiferum. Ich ciężka, walcowata ale niepozbawiona melodyjnych solówek muzyka przetoczyła się przez wnętrze klubu. Momentami przypominało mi to trochę Blood Incancation, chociaż nie było w tym występie aż tak kosmicznego klimatu. Jednakże, świetny zespół na żywo, warto ich zobaczyć przy nadarzającej się okazji.

Od samego początku koncertu Gaerea dało znać o swojej obcości. Ich gęsty, mroczny klimat i potężne riffy porwały publiczność od pierwszych dźwięków. Muzycy, ubrani w charakterystyczne maski, stworzyli na scenie hipnotyzujące widowisko, a wokalista, pełen ekspresji i emocji, oczarował tłum swoim growlem. Set Gaerea był krótki, ale intensywny - niczym burza, która przemknęła przez Kraków, zostawiając po sobie dreszcze i niedosyt.

Po krótkiej przerwie na scenę wkroczyli bohaterowie wieczoru - Wolves in the Throne Room. Mgła wypełniająca klub i nastrojowe oświetlenie stworzyły atmosferę niczym z baśni grozy. Zespół zahipnotyzował publiczność swoim hipnotycznym brzmieniem, łączącym elementy black metalu z ambientowymi dźwiękami. Ich utwory były niczym podróż w głąb mrocznych lasów i tajemniczych krain. Raz wolne i medytacyjne, raz szybkie i energetyczne, porwały tłum w wir tańca i mosh pitu. Koncert Wolves in the Throne Room to nie tylko muzyka. To było doświadczenie, które na długo pozostanie w pamięci fanów. Zespół udowodnił, że black metal może być nie tylko agresywny i brutalny, ale również piękny i poruszający.

Krakowski klub Kamienna 12 znów stała się mekką dla miłośników mrocznych brzmień. Atmosferyczny black metal zawładnął miastem, a publiczność opuszczała klub oczarowana i z głową pełną wrażeń.

Igor Waniurski