Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 92sm

Szukaj na stronie

Queensryche, Night Demon - Warszawa - 25.02.2025

QUEENSRYCHE, Night Demon - Proxima, Warszawa - 25 lutego 2025

Nie podobało mi się… Ostrzegam, że będzie bardzo subiektywnie, no ale w końcu to moja relacja, czyż nie? No więc, to było tak. Weszliśmy do klubu Proxima jak na scenie miotał się już Night Demon. Staliśmy jeszcze w szatni, a chłopaki z Kalifornii walili w swoje instrumenty, brzmiało to potężnie, bardzo dobrze. Podeszliśmy bliżej i zawiesiliśmy się na jakiś czas. Widziałem już tą kapelę, będzie chyba ze dwa razy. Pamiętam, że ostatni raz miał miejsce na Black Silesia Fest, gdzie kompletnie mi się nie podobali i nie mieli w sobie jakiejś takiej po prostu siły przebicia. Gubili się wtedy w tłumie, choć musze dodać, że może ich muzyka była nie do końca trafiona na taki festiwal. To taka moja dywagacja. Dodatkowo też grali wówczas sztukę w ciągu dnia, słońce itp. Tu zaś w klubie, gdzie było ciasno, wyglądało to zdecydowanie lepiej. Udało im się wytworzyć porządną heavy metalową atmosferę i czas upłynął na nich bardzo przyjemnie. Ja od razu mówię, że do głosu Jarvisa Leatherby się nie przekonam, więc fanem kapelki jakimś wielkim raczej nie zostanę. Bliska mi osoba podsumowała ich występ, że Night Demon to idealna kapela dla kogoś, kto nie słucha metalu. Dostanie Night Demon i tam jest wszystko tak ładnie spakowane, esencja - to może się laikowi spodobać. A ktoś kto siedzi trochę w klimacie, czuje aż nadto od kogo chłopaki (czasami zbyt dużo) zapożyczają swoje pomysły. Coś w tym jest. Ludzi się nasypało do klubu sporo, pod sceną było naprawdę gęsto. Nocny Demon zszedł żegnany zasłużonymi brawami, a my skoczyliśmy po szybkie piciu i podeszliśmy bliżej sceny. Trochę się tam cackali z tym wychodzeniem na nią, no ale w końcu wyszli. No i? No i znów powiem co myślę - nie podobało mi się… Oczywiście poszła cała EP-ka, poszedł „The Warning”, poszły chyba dwa kawałki na bis, no i oni też poszli… Po pierwsze - miałem wrażenie, że ciśnienie z muzyków Queensryche zeszło dopiero jak zagrali tą EP-kę i płytkę. Wtedy miałem wrażenie, że się zaczęli bardziej swobodnie czuć, zachowywać. Po drugie - oczywiście może mi się wydawało, ale czasami coś tam nie do końca zgrywało się muzycznie. Po trzecie - i to tak już finalnie, odegrali to wszystko naprawdę dobrze, ale to w zasadzie wszystko! Tak jakbym dwie płytki puścił w domu tylko że już w wersji remastered… Nie czułem, że jestem na koncercie. Ja chyba jakoś głupio oczekiwałem, choć w sumie sam nie umiem doprecyzować czego, ale jakiś choć małych fajerwerków? Że będę czuł takie łał…? Solowy koncert Goeffa zrobił na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie. Tam podczas odgrywania, a też przecież kotletów, było więcej swobody, jakiejś takiej luźnej aranżacji i wykonania. Po wtorkowym koncercie Queensryche przyszło mi do głowy, że oni bez Goeffa mogą być (i są!) po prostu metalową kapelą. A ja lubię cały Queensryche, nawet te albumy, których nikt nie lubi i które są dodawane aktualnie jako bonus do ciastek w biedronce… Ten Queensryche, który zagrał był po prostu taki zwyczajny, a ja chyba wolałem jak był wyjątkowy. A wyjątkowy był już od samego początku, już na pierwszej EP-ce! Tutaj tego kompletnie nie czułem i nie widziałem. Nie zmienia to faktu, że jak przyjadą ogrywać nowy materiał – pójdę na nich z wielką chęcią. Serio. To co mi się bardzo podobało na tym występie – to fakt jak różni ludzie byli pod sceną. Niektórzy wyglądali jakby chyba dopiero wybiegli na szybciocha z drugiej zmiany w robocie i pod sceną w służbowych jeszcze ciuchach, z wypiekami na twarzy, śpiewali każdy wers z Toddem. Robiło to wrażenie. To oznacza, że ten zespół dla wielu ludzi ma ogromne miejsce w ich sercach. Nie tylko moim. Dlatego ja jestem rozczarowany…

Bartłomiej Łękarski

ronnie_romero_gusg_heavy_metal_pages_158x600.png glenn_hughes_heavy_metal_pages_158x600.png uriah_heep_heavy_metal_pages_158x600.png mayhem_heavy_metal_pages_158x600.png drowning_pool_heavy_metal_pages_158x600.png

Goście

5922441
DzisiajDzisiaj1132
WczorajWczoraj3754
Ten tydzieńTen tydzień21313
Ten miesiącTen miesiąc54517
WszystkieWszystkie5922441
18.97.14.91